Jak odnieść sukces w pracy

Jeśli zamierzasz najpierw znaleźć pracę, a dopiero potem wyjechać za granicę, pamiętaj, że pierwszy kontakt z potencjalnym pracodawcą to swego rodzaju „być albo nie być”. W pierwszej kolejności przyszły szef najprawdopodobniej poprosi Cię o życiorys (CV) i list motywacyjny, rzecz jasna po angielsku lub w języku kraju, do którego się wybierasz. Nie muszę chyba wspominać, że oba dokumenty powinny być napisane bezbłędnie, przejrzyście i jak najbardziej komunikatywnie. Pierwsza zasada – nie zmyślaj! Zawsze istnieje możliwość, iż potencjalny pracodawca będzie chciał sprawdzić, czy naprawdę w firmie X byłeś kierownikiem, czy może tylko jednym z wielu podwładnych. Jeśli wyjeżdżasz jako opiekunka do dzieci, nie pisz, że wprost kochasz prasować, gdy w rzeczywistości z żelazkiem masz tyle do czynienia, co nic. Skup się raczej na rzeczywistych zaletach – oprócz nabytych i potwierdzonych odpowiednimi świadectwami umiejętności opisz także swoje cechy charakteru, określ zainteresowania i cele, jakie zamierzasz osiągnąć. Pracodawca lubi wiedzieć, z jakim typem człowieka mieć będzie do czynienia. Naciąganie faktów nie ma najmniejszego sensu. Jeśli nie umiesz współpracować z ludźmi, a w życiorysie napiszesz, że jesteś w tym świetny, prawda i tak wyjdzie na jaw. Chyba, że świetnie umiesz się kamuflować…

Spotkanie z pracodawcą
W przypadku prac sezonowych najczęściej potencjalny pracodawca przyjeżdża do Polski i osobiście spotyka się z kandydatami, na przykład w urzędach pracy. Tak jest chociażby podczas naboru pracowników do zbioru truskawek czy do pracy w podparyskim EuroDisney-landzie. Ta ostatnia możliwość to jednak sytuacja szczególna – od kandydatów do pracy w tym parku rozrywki wymagano bowiem nie tylko świetnej znajomości języka, ale również umiejętności „artystycznych”, tj. śpiewu i tańca.

Jeśli przed wyjazdem spotkasz się ze swoim przyszłym szefem, oprócz tak podstawowych rzeczy, jak schludny wygląd, zdecydowany uścisk dłoni czy patrzenie w oczy podczas rozmowy, pamiętaj również o dokumentach. Oprócz życiorysu i listu motywacyjnego przygotuj referencje z poprzednich miejsc pracy (wielu pracodawców idzie podwładnym na rękę: listy „pochwalne” można napisać samemu, a następnie dać do podpisania szefowi).
Nie wiesz, jak napisać życiorys bądź list motywacyjny? Skorzystaj na przykład z poradnika zamieszczonego na stronach wortalu rządowego Pierwsza Praca (www.1praca.gov.pl). Polecam także unijną stronę www.cedefop.eu.int/transparency/cv.asp. Znajdziesz na niej standardowy wzór życiorysu, opracowany przez Komisję Europejską i to nie tylko po angielsku, ale i w dwunastu innych językach.

Bez języka ani rusz
Znajomość języka obcego w stopniu umożliwiającym komunikację, jest wręcz niezbędna do podjęcia jakiejkolwiek pracy: Polak nie znający po angielsku nawet podstawowych słów i zwrotów skazany jest na porażkę. O ile są fizyczne zajęcia sezonowe, do których zamiast języka potrzebne są przede wszystkim sprawne ręce, o tyle osoba, która wiąże z zagranicznym pobytem poważne plany, po prostu musi znać język obcy.

Jak kończą Polacy, którzy ani trochę nie mówią po angielsku, pokazują dość drastycznie medialne doniesienia z Londynu. Tłumy rodaków koczujących na dworcu autobusowym Vic-toria Station, bez dachu nad głową, bez pieniędzy i jakiejkolwiek szansy na znalezienie pracy – to właśnie efekt ludzkiej lekkomyślności. Praca za granicą jest, ale przede wszystkim dla tych, którzy są w stanie przystosować się do nowej sytuacji, również językowo. Pozostali w najlepszym przypadku mogą liczyć na słabo płatne zajęcia typu sprzątanie czy dorywcze, zazwyczaj nielegalne zajęcia w grupach innych emigrantów, w najgorszym zaś na nocleg na brytyjskim chodniku bądź powrót do Polski.
Co jeszcze będzie Ci potrzebne? Wola walki! Szczególnie w przypadku, gdy wyjedziesz za granicę w poszukiwaniu pracy i okaże się, że musisz chodzić od drzwi do drzwi, pytać, prosić, nagabywać… Zagraniczni pracodawcy, proszeni o wskazanie najlepszych cech polskich pracowników, mówią najczęściej o naszym zaangażowaniu, poświęceniu i szybkim przystosowywaniu się do nowych sytuacji. Jeśli nigdy dotąd nie zdarzało Ci się walczyć o satysfakcjonujące zajęcie, najwyższy czas spróbować!



Zobacz podobne

  • Brak podobnych wpisów
  • Written by:

    Leave a Reply

    XHTML: You can use these tags: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

    *
    = 4 + 8