Po pierwsze trzeba zaznaczyć, że procedura przyznawania pozwolenia na pracę w Holandii jest dość rozwlekła. W najlepszym przypadku (praca sezonowa) trwać może kilka tygodni, w najgorszym (praca stała) nawet kilka miesięcy. Wniosek nasuwa się więc sam – czym wcześniej zaczniemy „walkę” z biurokracją, tym lepiej dla nas. Po drugie, jak w przypadku większości unijnych krajów, również Holendrzy obawiają się o miejsca pracy dla współobywateli, co objawiło się wprowadzeniem dwuletniego okresu przejściowego.
Zanim więc otrzymasz wymarzone stanowisko, holenderskie władze skrupulatnie sprawdzą, czy na Twoje miejsce nie ma ani jednego chętnego Holendra, ale też kandydata z krajów dawnej Piętnastki. Nadzór nad tym procesem sprawuje tamtejsze Centrum Pracy i Dochodów (CWI), które wydaje (lub nie) holenderskiemu pracodawcy stosowne zezwolenie na zatrudnienie obcokrajowca. Osobną procedurą objęte są jednak zawody uważane w Holandii za deficytowe (czytaj: brak rąk do pracy). W takich przypadkach procedura jest mniej skomplikowana, bowiem obywa się bez poszukiwań Holendrów na dane stanowisko, a zezwolenie na pracę można uzyskać nawet w ciągu dwóch tygodni.
Według statystyk największe szansę na znalezienie zatrudnienia mają amatorzy prac fizycznych i sezonowych, które wśród samych Holendrów cieszą się umiarkowaną popularnością. Zdecydowanie łatwiej jest w przypadku zajęcia, które ma trwać krócej niż 90 dni – wszelkie sprawy urzędowe załatwia wówczas Twój szef.
Jeśli zaś termin ten będzie dłuższy, musisz stawić czoła biurokracji, to znaczy postarać się o wizę i zgodę na pobyt czasowy w Holandii (do „nabycia” w ambasadzie w Polsce). Gdy już będziesz na miejscu, Twój pracodawca ma trzy doby na to, by zgłosić fakt Twojego przybycia w najbliższym komisariacie policji.
MW, czyli zezwolenie na pobyt w Holandii
Jak już wspomniałam, jeśli pozostaniesz w Holandii ponad trzy miesiące, oprócz zezwolenia na pracę będziesz musiał posiadać zezwolenie na pobyt. EURES radzi, by w takim przypadku zacząć od złożenia wniosku o takie zezwolenie w holenderskiej ambasadzie lub konsulacie. Dokument, o który się zwracasz, w języku urzędniczym nosi skrót MW (cena: 50 euro) i jest nie tylko pozwoleniem na pobyt czasowy, ale też tymczasowym zezwoleniem na osiedlenie się.
MW (szczegółowe informacje w Internecie pod adresem www.ind.nl) nabywasz przed wyjazdem, zaś po przyjeździe (tak, tak – to jeszcze nie koniec!) musisz wystąpić dodatkowo o kolejne zezwolenie na osiedlenie się. Małe masz szansę na uzyskanie go, jeśli w przeszłości byłeś karany. Musisz ponadto zarejestrować się w holenderskiej izbie handlowej. Do wniosku o wydanie ważnego rok zezwolenia na osiedlenie się dołącz paszport, akt urodzenia, kontrakt podpisany z holenderskim pracodawcą oraz cztery zdjęcia paszportowe. Wniosek taki składasz w najbliższym komisariacie policji dla cudzoziemców.
Decyzję, czy możesz się osiedlić w Holandii, czy też nie, podejmie Urząd Imigracji i Naturalizacji. Niestety, czeka Cię dość spory wydatek – zezwolenie kosztuje bowiem 430 euro. W najlepszym przypadku starania o MW podejmie za Ciebie Twój przyszły holenderski pracodawca. Pamiętaj, że jako legalnego pracownika obowiązuje Cię rejestracja w holenderskim urzędzie podatkowym. Otrzymasz numer SOFI, czyli tamtejszy NIP, potrzebny Ci do zatrudnienia.
Mieszkanie w Holandii
Unijna sieć zatrudnienia EURES ostrzega, że mieszkanie w Holandii znaleźć jest bardzo trudno. Chodzi oczywiście o lokum w rozsądnej cenie, bo przecież wybieramy się po zarobek i nie zaszkodziłoby co nieco odłożyć. Na dłuższy okres najlepiej jest wynająć mieszkanie do spółki (chyba, że do Holandii wybieramy się z rodziną). W tym przypadku zasady są bardzo podobne do polskich – zazwyczaj obowiązuje kaucja w wysokości miesięcznego czynszu plus wypowiedzenie z miesięcznym wyprzedzeniem. Pamiętaj o podpisaniu umowy. W razie nie wywiązania się z niej przez wynajmującego, tylko z ważną umową będziesz mógł ewentualnie dochodzić swoich praw.
Po przybyciu do Holandii masz osiem dni na to, by się zarejestrować w najbliższym komisariacie policji dla cudzoziemców (Vreemdelingenpolitie). W przypadku, gdy nie masz jeszcze podpisanego kontraktu ani też żadnego pracodawcy na oku, staw się w komisariacie z ważnym paszportem. Na znalezienie pracy holenderskie prawo daje Ci sześć miesięcy. W tym czasie jednak musisz gdzieś mieszkać, musisz też udowodnić Holendrom, iż będzie Cię stać na utrzymanie.
Kwestie mieszkaniowe w Holandii
Obowiązek meldunkowy: konieczna rejestracja w najbliższym komisariacie policji dla
cudzoziemców (Vreemdelingenpolitie)
Karta pobytu: MW czyli pozwolenie na pobyt czasowy
Dokumenty: paszport, akt urodzenia, kontrakt podpisany z holenderskim pracodawcą,
cztery zdjęcia paszportowe
Możliwości zamieszkania: wynajem, hotele (niestety jest bardzo drogo)
One Response to “Legalna praca w Holandii – formalności”
Leave a Reply